Jesteśmy na półmetku jedynej w swoim rodzaju edycji Festiwalu „Restaurant Week”. Jedynej z kilku względów – po pierwsze: odbywa się ona premierowo w czerwcu (zazwyczaj w drugiej połowie kwietnia, przyp. red.), co miało oczywiście wpływ na festiwalowe propozycje Szefów kuchni i wykorzystane w nich składniki. Po drugie ta wyjątkowa edycja ma za zadanie przełamać istniejące wciąż u niektórych bariery psychologiczne przed wyjściem do restauracji.
Pamiętajmy, że restauracje muszą stosować się obecnie do jasnych obostrzeń sanitarnych i zaleceń, przede wszystkim regularnych dezynfekcji oraz zachowania odpowiednich odległości pomiędzy stolikami. Po trzecie zmieniło się hasło Festiwalu – „Wiwat Goście!” to wyrażenie wdzięczności wobec Gości za to, że wracają do ukochanych restauracji, wspierają je i pomagali im na różne sposoby przetrwać najtrudniejszy czas podczas przymusowego zamknięcia.
Ilość restauracji w Łodzi, które przystąpiły do Festiwalu napawa optymizmem – aż 37 lokali, które biorą udział w konkursie to ilość nieco większa od ostatnich edycji, w których zazwyczaj uczestniczyły 32-34 restauracje (rekordowo aż 40 wiosną 2018 roku). To pokazuje, że Łodzianie na tyle licznie odwiedzają restauracje na co dzień lub korzystają z ich usług „na wynos”, że prawdopodobnie dzięki nim zdecydowana większość z nich przetrwa obecny, trudny okres dla gastronomii. Tu jak się okazuje jako Łódź znajdujemy się w zdecydowanie lepszej pozycji niż miasta, czy miejscowości i regiony turystyczne.
Wiosenno-letni „Restaurant Week” to także debiuty, które co edycję cieszą się dużym zainteresowaniem festiwalowych Gości. Znajdziemy w tej grupie 7 restauracji, które reprezentują zupełnie inne nurty – działającą od wielu lat LaVende Rosso, zlokalizowaną na Widzewie-Wschodzie, japońską KOKU Sushi, czy Włoszczyznę (po rewolucjach Magdy Gessler) – obie zlokalizowane przy ulicy Piotrkowskiej. Mamy w tej grupie również młode stażem, ale już dobrze znane w Łodzi restauracje: „Wodę Sodową”, której szefuje Karol Lubczyński po blisko pięciu latach pracy we Francji oraz Szwajcarii oraz „Komediową”, której właścicielem jest Rafał Pacześ, a Szefem kuchni Damian Marchlewicz (jeszcze jako chef w „Klubie Wino” jako jedyny do tej pory wygrał z rzędu dwie edycje Festiwalu w Plebiscycie Gości!). Debiutanci tej edycji to wreszcie małe, ale prężnie działające lokale nurtu „quick food” – „The Chef” z Patrykiem Kumosińskim na czele oraz „Bałucki Burger” – nowy koncept właścicieli „Browaru Księży Młyn”.
W bieżącej edycji nie zabrakło restauracji, które co Festiwal cieszą się ogromnym zainteresowaniem: Angelo, Farina Bianco, Filharmonia Smaku, Lokal, MITMI Food & Friends, MOTYWY, Piwnica Łódzka, Powidok, Quale, Ristorante Mare e Monti, Stary Rynek 2, Szwalnia Smaków, Wall Street BBQ, czy Zielona restauracja wegańska i wegetariańska. Bieżąca edycja Festiwalu to także jedna restauracja zlokalizowana poza Łodzią, ale na pewno warta podróży – „Salio Browar & Restauracja”. W poprzedniej, jesiennej edycji Festiwalu był to dość nieoczekiwanie „Najlepszy Debiut” w Plebiscycie Gości. Dziś restauracja to część nieustannie rozwijającego się kompleksu „Salio Equisport Resort”, który możecie dodatkowo odwiedzić podczas zawodów jeździeckich, a od niedawna również na… partyjkę mini-golfa!
Na zakończenie warto rozwinąć temat sezonowości dań i wykorzystanych produktów podczas obecnie trwającego Festiwalu. Szefowie kuchni sięgnęli między innymi po szparagi (Angelo, Fatamorgana, Lokal, Koku Sushi, DaVella) i rabarbar (Komediowa, Stary Rynek 2, Wall Street BBQ, Stare Kino, W Sercu Łodzi, Heksagon). Warto także wspomnieć o wykorzystaniu sezonu na buraki i kalarepę, które pojawiły się w kilkunastu festiwalowych propozycjach. W daniach głównych mięsnych przeważa wieprzowina i drób, ale znajdziemy również propozycje z kaczką i wołowiną, a nawet dziczyzną. W alternatywnych propozycjach menu mamy aż 27 propozycji dla wegetarian, z czego 3 są wegańskie – to cieszy szczególnie, ponieważ z edycji na edycję ta wersja menu cieszy się coraz większą popularnością. Warto także wspomnieć o niespodziankach, którymi postanowiły częstować dwie restauracje swoich Gości na start doświadczenia – pieczywie własnego wypieku z musami z fig i oliwek (Komediowa) oraz smażonej pokrzywie z musem z gorgonzoli, czarną porzeczką, żelem gruszkowym i rzodkiewką (Lokal).
Na zakończenie subiektywna lista dań, które nas szczególnie ciekawią – jeśli mieliście okazję je spróbować koniecznie podzielcie się wrażeniami!
- Goflaffel z lokalnym baba ganushem, botwinką, piklowanym zielonym ogórkiem, marchewką i wegańskim jajkiem sadzonym (Lokal)
- Czarna zupa szczawiowa po tajsku z marynowanym jajem Tamago (The Chef)
- Mus z foie gras, nowalijki, popcorn z kaszy gryczanej, czerwona cebula, olej lubczykowy (Bicykl)
- Tatar z tuńczyka podany z awokado, czerwoną cebulą, kaparami i zielonymi oliwkami (LaVende Rosso)
- Krem z liści rzodkiewek z jajkiem przepiórczym, kiszonymi szparagami, wędzona gorzką czekoladą i orzechami laskowymi (Lokal)
- Makaron Linguine z sercówkami na białej cebuli, czosnku i chilli (Las Tablas Tapas Bar)
- Filetto di Coniglio – comber z królika z kruszonką z z sycylijskich cannoli, podawany z panna cottą z pasternaku i wanilii z konfiturą z pomidorów (Mare e Monti)
- Schab z dzika, kopytka, żel z wędzonej gruszki, tost żytni z orzechami i suszonymi owocami & sos drobiowy (Quale)
- Grillowany stek z kalmara podany z pianą z mleka kokosowego z duszonymi w winie muszlami sercówki na ciastku z batata (Woda Sodowa)
- KFC (korean fried chicken) / pampuch / kimchi (Szwalnia Smaków)
- Dorada pieczona podana z konfitowanym młodym ziemniakiem z nowalijkami z dodatkiem polskich jabłek (Salio Browar & Restauracja)
- Grillowany stek z tuńczyka z pistacjową kruszonką, purée z zielonego groszku, portobello, szalotka, salsa kaparowo-cytrynowa (W Sercu Łodzi)
- Łosoś po azjatycku; łosoś, czarny ryż, kolendra, mleko kokosowe, imbir, tamaryndowiec, pędy bambusa, kombu (Tabu)
- Burger w klasycznej bułce z sumem przygotowanym metodą sous vide, smażonymi batatami, chutneyem z brzoskwini oraz colesławem z czerwonej kapusty (Wall Street BBQ)
- Hot dog – Chilli dog czarne; kiełbaska chilli, chilli con carne, cheddar, bagietka (Bałucki Burger)
- Burak wellington; purée z malin i rozmarynu / flambirowany por w whisky (Sote – NoBo Hotel)
- Eskalopki z wakame, emulsja cytrynowa z orzechów nerkowca, pieczone warzywa (Zielona restauracja wegańska i wegetariańska)
- Słodkie wspomnienie z Tajlandii – Mus z mango i lychee podany na purée z jabłka i imbiru, z coulis malinowym oraz sosem limonkowo-cytrynowym (King Kong)
Rezerwacje: www.restauranteeek.pl.
Festiwalowe miasta i regiony: Białystok, Kraków, Łódź, Lubelskie, Podhale, Poznań, Rzeszów, Silesia, Szczecin, Toruń, Trójmiasto, Warmia i Mazury, Warszawa, Wrocław.
Restaurant Week: największe wydarzenie kulinarne w Polsce i jeden z dwóch największych festiwali restauracji na świecie. Jesienna rekordowa edycja festiwalu w 2019 r. zgromadziła ponad 117 tys. gości. Począwszy od pierwszej edycji, która odbyła się w 2014 r. jako lokalne wydarzenie weekendowe, wzięło w nim udział ponad 850 tys. osób. Obecnie festiwal odbywa się dwa razy w roku w kilkunastu regionach i trwa dwa tygodnie, ciesząc się z roku na rok coraz większą popularnością. Celem festiwalu Restaurant Week jest promocja niezależnej sceny restauracyjnej w Polsce oraz edukacja w zakresie kultury kulinarnej, świadomego jedzenia, a także ograniczania marnowania żywności. Od kilku edycji festiwalowi towarzyszą ogólnopolskie kampanie społeczne – wśród nich #SzanujJedzenie – skierowane zarówno do gości, jak i restauratorów, mające na celu edukację w zakresie ograniczenia marnowania jedzenia. W 2019 Restaurant Week został nagrodzony Food Business Awards w kategoriach “Wydarzenie kulinarne roku” oraz „Koncept społecznie odpowiedzialny (CSR)”.
