Serca, czerwone róże i wyznania miłości – to wszystko króluje 14 lutego. Chociaż śmiało można powiedzieć, że to najsłodsze święto w roku, warto pamiętać, że miłość na co dzień przyjmuje różne smaki. Jednak tego, że droga do serca najkrótsza jest przez żołądek, możemy być pewni. Jak spędzić pysznie święto zakochanych?
Pierwsze co przychodzi nam na myśl, gdy pomyślimy o Walentynkach to romantyczna kolacja. Tego wieczoru nie może zabraknąć świec, kwiatów ani pysznego posiłku niczym ze sceny z kultowej bajki „Zakochany kundel”.
1. Kolacja degustacyjna To specjalny rodzaj kolacji – zazwyczaj składa się ona z kilku (najczęściej sześciu) do nawet kilkunastu dań serwowanych w odpowiedniej kolejności. Jest to prawdziwy popis kulinarny szefa kuchni, który przygotowując odpowiednią kompozycję smakową, funduje niezapomnianą kulinarną podróż. Taka uczta rozpoczyna się zazwyczaj podaniem amuse-bouche, czyli niewielkiej przekąski. Następnie na stół serwowane są dania, które opowiadają zaskakującą historię. W restauracjach można liczyć na profesjonalną pomoc w doborze odpowiednich trunków pasujących do potraw. W święto zakochanych takiemu wydarzeniu zazwyczaj towarzyszy muzyka na żywo.
Łódź stanęła na wysokości zadania i przygotowała wiele propozycji. Walentynkową kolację degustacyjną przygotowała między innymi restauracja Ramki (ul. Piotrkowska 144). Walentynkowe menu przygotowały również między innymi restauracje Food Art. (ul. Piotrkowska 37), Trattoria Bandiera Italiana (ul. Familijna 26), Tawerna Tłusty Śledź (ul. Syrenki 35a), Restauracja u Kretschmera (ul. Kopernika 64), Ciasno jak w Ulu (Księży Młyn 16), NieWinni (ul. Tymienieckiego 3), Restauracja Stary Rynek 2 czy Senoritas (ul. Moniuszki 1a).
2. Warsztaty kulinarne – nic tak dobrze nie wpływa na relację jak wspólne spędzanie czasu. Udział w warsztatach kulinarnych to nie tylko nowo nabyte umiejętności, przyjemnie spędzony czas, ale także na zakończenie wspólna degustacja własnoręcznie zrobionych pyszności. To idealna opcja zarówno dla pasjonatów gotowania, ale i par, które lubią próbować nowych rzeczy. W aktualnych czasach to również namiastka podróży, wybierając odpowiednie smaki, nawet tych egzotycznych. W kuchni czeka na Was Asia Banad, która oprowadzi Was po czekoladowym świecie.
3. A może pyszny seans? Dobrym pomysłem, który zawsze się sprawdzi, jest wspólny seans filmowy. Dla tych, którzy zamiast kinowych sal, wybierają domowe zacisze, proponujemy wyjątkowo smaczny repertuar. Co powiecie na film z kulinariami w tle? To nie tylko ciekawe historie bohaterów, znakomita muzyka, ale także duża dawka inspiracji.
Naszą propozycją jest „Chef”, czyli opowieść o wielkiej pasji, wyjątkowym streetfoodzie i jak w życiu – perypetiach z najbliższymi. To wszystko okraszone muzyką, która aż zachęca do zrobienia domowych przystawek do oglądania.
4. Coś słodkiego Tradycyjna bombonierka wydaje się dość banalnym pomysłem, szczególnie wtedy, gdy łódzkie restauracje proponują nietypowe słodkości. To już nie tylko kształt serca, ale połączenie różnych tekstur, smaków i dodatków. Chociaż w Walentynki z pewnością nie brakuje słodkości, nie zaszkodzi sięgnąć po coś, co osłodzi ten dzień jeszcze bardziej. A jeśli komuś wystarczy słodyczy tego dnia, można sięgnąć po bezcukrową alternatywę przygotowaną przez Stację Zero.
A co dla tych, którzy obchodzą Walentynki… ale szerokim łukiem? Was zostawiamy w spokoju. I przypominamy, że każdy dzień w roku jest dobry, żeby wybrać się na pyszną kolację.
